Oto jestem ja. Zagubiony, pechowy, osamotniony. Po trzech próbach wpuszczenia miłości do serca. Przeżyłem wiele. Szczęśliwe chwile, które tworzyły historię jak z niejednego filmu; zmianę, która pozwoliła mi odżyć na nowo i mi otworzyła mi serce oraz duszę dla kogoś innego, aż wreszcie świat, który był mi obcy, który sprawił, że stałem się zupełnym przeciwieństwem siebie. Ten ostatni odcisnął się na mnie najbardziej. Nie wiem, co wtedy czułem, po prostu pragnąłem szczęścia, które już wcześniej, kilka razy, zostało mi odebrane. Byłem gotowy zrobić wszystko, byleby zaznać spokoju. Życie nauczyło mnie wiele, ale dopiero śmierć ukazała prawdę. Bolesną, przerażającą, ale nadal prawdę. O mnie samym. I o każdym człowieku. Żałuję? Nie. Na tym polega życie.
Zakochałem się w sercu, które biło dla mnie.
Zakochałem się w duszy, przeznaczonej mojej.
Zakochałem się w ciele, które bało się mnie stracić.
Teraz uczę się oddychać na nowo.
H.
...
*
>> przypominam EPILOGU, który dodałam kilka godzin wcześniej <<
Musiałam jakoś wstawić ten fragment, a wydaje mi się, że pasuje świetnie właśnie na koniec, po epilogu, jako symbol dalszej drogi Harry'ego.
Jeszcze raz dziękuję x
Musiałam jakoś wstawić ten fragment, a wydaje mi się, że pasuje świetnie właśnie na koniec, po epilogu, jako symbol dalszej drogi Harry'ego.
Jeszcze raz dziękuję x
Nie. Sądzę, że to my powinniśmy podziękować Tobie za tak wartościowe opowiadanie. Pokazałaś tutaj wiele stron, trudności jak bardzo można zgubić się we własnym życiu mając tego "pecha", i jak ważne jest szczęście - nie miłość, której w tych czasach grom ludzi szuka na siłę, panicznie bojąc się być sami. A to szczęścia powinno się szukać, a nim nie zawsze musi być miłość. Cieszę się, że Harry w końcu odnalazł swoje szczęście.
OdpowiedzUsuńNaprawdę Ci dziękuje, ogromnie cieszę się iż tak pięknie zakończyłaś to opowiadanie, z klasą. Nie wiem, co powinnam jeszcze powiedzieć, bo naprawdę brakuje mi słów.
Zawsze wiedziałam, że jesteś fantastyczną autorką i zawsze będziesz u mnie na górze listy. Gratuluję naprawdę dobrego opowiadania, bardzo dobrych i mądrych słów :) <3
Pozdrawiam.
Zgadzam się w 100% z poprzedniczką.
OdpowiedzUsuńTakich opowiadań jest naprawdę mało i ja się zastanawiam czy ja potrafiłabym napisać coś tak wspaniałego.Dziękuję Ci za taką historię i zapraszam Ciebie jak i wszystkich Was do siebie. Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe małego spamu tutaj. (nie widzę tu zakładki spam)
Niall Horan to chłopak , który w wieku 19 lat zdaje sobie sprawę ze swojej odmienności. Zauroczony przyjacielem swojego brata skrywa w sobie ból i cierpienie przez widok swojej miłości z inną...z dziewczyną. Czy Harry zda sobie sprawę ze swoich uczuć? Czy będzie w stanie sobie poradzić ze swoimi uczuciami względem blondyna? A może będzie już za późno i osoba trzecia wtargnie w życie blondyna chcąc zabrać masę cierpień. Miejmy nadzieję, że Harry nie spóźni się ze swoją decyzją.
http://memories-hs-nh.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam :)
Odpowiadam na każdy komentarz oraz na każdą wiadomość prywatną.